Harold Miner

Harold Miner

Fun Fact: Z jednej strony szkoda, że Miner nie udźwignął „hype’u” i poddał się po pierwszej poważnej kontuzji, kończąc karierę po 3.5 roku tylko w zasadzie dlatego, że nie był już tak skoczny jak dawniej. Z drugiej strony przez ten krótki czas zarobił 7 milionów dolarów z kontraktu zawodniczego i 14 milionów dolarów z kontraktu reklamowego z Nike, które zamiast roztrwonić zainwestował tak mądrze, iż odkąd skończył karierę, po dziś dzień nie musi pracować by utrzymywać dom w Las Vegas, który dzieli z żoną i dwójką dzieci. Ile wielkich gwiazd dziś jest bankrutami?

Przypłacił przygodę z NBA wieloletnim i trudnym procesem dochodzenia do siebie po nierównej walce z przydomkiem „Baby Jordan” (Miner przyznaje, że na kilkanaście lat zupełnie wycofał się z życia publicznego, odmawiając rozmów prasie i zrywając wiele starych znajomości, bo był tak bardzo rozczarowany sposobem w jaki potoczyła się jego kariera). Tyle, że jak na „busta” zdołał odcisnąć całkiem pozytywne piętno na lidze, wygrywając dwa konkursy wsadów, gdy ten wyczyn jeszcze coś znaczył i zapadając w pamięć wielu osobom, w tym mojej skromnej.

To, że Miner niczego nie osiągnął na parkietach NBA, to był mój pierwszy zawód koszykarski w życiu. Takich rzeczy się nie zapomina i nie przestaje się dobrze życzyć postaciom, w których spontanicznie zainwestowało się tyle nadziei. Jako, że według Basketball-Reference.com, Miner w swoim trzecim sezonie w Heat był wystawiany na pozycji point guard, pozwoliłem sobie podczepić go do niej także w mojej All-Time Favorite 2nd Team.

Harold może i nie wypalił jako zawodowy koszykarz, ale wsadem potrafił wiązać krawaty.

Otagowane ,

2 thoughts on “Harold Miner

  1. […] Dogorywanie kariery Shawna śledziłem już jednym okiem, obrażony za to, że stał się drugim Haroldem Minerem (moje pierwsze wielkie rozczarowanie koszykarskie w życiu) tylko nawet bardziej, bo nie wygrał […]

Dodaj komentarz